Po pierwsze od lat dziewięćdziesiątych obowiązywała w Polsce ustawa o ochronie danych osobowych. Wejście w życie RODO nie oznacza, że dopiero teraz dane osobowe będą chronione. Dotychczas w dużej mierze obowiązujące przepisy dokładnie określały jakie kroki przedsiębiorcy mają podjąć, aby nie naruszać przepisów ustawy.
Jednak, co należy niestety podkreślić, nie wszyscy stosowali się do zapisów tejże ustawy. Do ochrony danych nie podchodzono „na poważnie”. Jednak z biegiem lat i z postępem techniki świadomość wszystkich korzystających przede wszystkim z internetu rosła w tym temacie.
Przedsiębiorców można podzielić na dwie grupy: tych którzy stosowali w swojej działalności praktyki dot. ochrony danych osobowych (nawet w minimalnym zakresie) i tych, którzy tym tematem zupełnie się nie zajmowali.
Po drugie przedsiębiorcy, którzy dotychczas stosowali narzędzia do ochrony danych osobowych w swoich firmach, są w bardziej „komfortowej” sytuacji, niż ci którzy do tej pory ten temat ignorowali. U tej pierwszej grupy przedsiębiorców wejście w życie RODO będzie wiązało się przede wszystkich z dostosowaniem już stworzonej dokumentacji i wdrożonych praktyk do unijnego rozporządzenia.
Jednak dla drugiej grupy przedsiębiorców, tj. tych u który do tej pory nie zajmowano się tematem ochrony danych osobowych, wejście w życie nowych przepisów będzie stanowiło prawdziwą rewolucję.
Ochrona danych osobowych to temat z którym będziemy się po prostu mierzyć już zawsze. Każdy przedsiębiorca powinien być gotowy na RODO 25 maja 2018 r. Ale spójrzmy prawdzie w oczy. Nie każdy przedsiębiorca będzie gotowy. Ale każdy będzie musiał stosować „nowe” przepisy. Jeżeli nie zrobi tego „dobrowolnie” to zostanie do tego „przymuszony”. Dlatego potraktujmy 25 maja 2018 r. jako nowy początek i wspólnie stawmy czoła RODO. Lepiej późno niż później.